www.deamon4s.fora.pl

Lirvin

Ciezko przewidziec Wasze wszystkie pytania, wiec zakladam ten temat. Jesli macie jakies pytania, na ktore nie znalezliscie odpowiedzi, zadawajcie je w tym temacie. Postaram sie na nie odpowiedziec.
L.

Tank

To ja troszkę odświeżę temat. Mam pytanie na temat postaci. Czy lepiej jest wybierać rmc czy człowieka. wiadomo ze feiline ma więcej hp a człowiek zręczności. i jeszcze druga sprawa jakie biżu?

Lirvin

Gdyby sie przyjrzec rmc na wysokim poziomie (na obu serverach), mozna zauwazyc, ze zdecydowanie przewazaja feline. Wiadomo, dzieki tej rasie maja wiecej hp, wiekszy atak i... ogolnie sa wieksi. Razz

Przyznam, ze w pvp zazwyczaj z rmc-feline mialem wiecej roboty. Wybierajac ta rase, trzeba sie liczyc z tym, ze bez bizuterii na zrecznosc, szpona (koniecznie szpona, w niego mozna wbic wieksza ilosc ataku) i kuszy (ten sam powod, co szpon) z porzadnym bonem nie ma co rzucac sie na lucznika. Moze sie tez okazac, ze zwyczajnie bedziesz missowac rmc-czlowieka, ktory postawil na zrecznosc. Dodatkowo skill Sila pod Prad, przywroci Ci mniejsza ilosc hp, czasem duzo mniejsza.
W przypadku czlowieka, oczywiscie odwrotnie: mniejsza ilosc hp, mniejszy atak, wiecej mana i zrecznosci. Te roznice moga miec spore znaczenie, jesli odpowiednio wykorzystac atuty rasy. Jesli ten wybor nie jest czysto estetyczny (bo przeciez mozna sprobowac nadreperowac statystyki + na broni/zbroi, bonami i bizuteria), rowniez przy grze czlowiekiem zalecalbym dopasowanie bizuterii na zrecznosc. Ostrzegam, ze bedzie sie to wiazac z wieksza utrata many podczas pvp (trzeba w koncu pare razy wiecej pacnac niz przy bizu na silke).
Nie powiem Wam, ktora rasa lepiej sie sprawdza jako zabojca, bo obie maja swoje +, trzeba tylko umiec je wykorzystac. Ja nie chcialem grac grubym klocem, dlatego wzialem czlowieka. Nigdy nie bawilem sie w prowadzenie jakis kalkulacji, bilansu zyskow i strat. Uwazam, ze bardziej od rasy, w pvp liczy sie skill. Wink

L.

SteFani29

Możesz opisać walkę z Wojownikiem i (dobrym) magiem, bo nie radzę sobie z nimi Razz

Bo wiesz dobry mag umie zdjąć stuna czy jakoś tak.
A wojownik szkoda słów. Razz

Więc opowiadaj Smile

Lirvin

Ehm... wole nie podejmowac sie opisu walki, gdyz zazwyczaj wszystko zalezy od samego przeciwnika. Trzeba umiec improwizowac, odpowiednio wykorzystac wiedze, ktora sie posiada. Oczywiscie jest pare zasad, ktorych nalezy przestrzegac, jesli chce sie wyjsc calo z pojedynku.
-korzystanie z ucieczek: warto zapamietac, ze mozna wyjsc ze stunna w mniej niz 1sec jego dzialania. Przydaje sie w wlace z rmc/wojkiem. Mowa tu o uzyciu jednej z trzech ucieczek (nie ma lekko, sprawdzcie, jak mozna uzyc skilli, ktore posiadacie ;>) w trakcie rzucania stunna. Przykladowo jak woj zamachnie sie reka, by rzucic toporek, lub gdy widzimy nadlatujacy topor. W takim wypadku ucieczka wejdzie blyskawicznie uwalniajac nas ze stunna.
-nie pchac sie w aoe. W walce z kaplanem/magiem/lucznikiem nie ma sensu rzucac sie na niego z okrzykiem na ustach i szalenstwem w oczach. Przeczekac na neiwidce te 10 sekund aoe, tp do (niedoszlego) denata i wykonczyc seria z niewidki. W przypadku kapcia/maga wystarcza zazwyczaj 2 stunny.
-w walce z profesja, ktora ma ucieczke, stunna nalezy uzupelnic drugim stunnem/blokada skilli, zeby miec pewnosc, ze nasze miesssko nie bedzie sie ruszac.
-woj/rmc maja antenke - glupota jest zaczynac walke od niewidki w takim wypadku. Piach na poczatek bedzie rownie dobry jak stunn z niewidki, a zadziala szybciej. Oczywiscie mozna sie pokusic na zaczecie walki od horroru, by miec pewnosc, ze przeciwnik sie nie wymknie ucieczka.
-w walce z lucznikiem/rmc ZAWSZE nalezy miec wlaczona antenke. Chyba, ze chcecie byc niemile zaskoczeni atakiem z niewidzialnosci.
-przeciwnik, ktory nas nie widzi (oczywiscie gdy biegamy na niewidce) nie zada nam obrazen aoe typu naszej trutki (to samo tyczy sie maga) dopoki pozostajemy niewidzialni.
-ambush to jeden z bardziej przydatnych skilli rmc. Bynajmniej nie sluzy on do afkowania w Ardir. Ten skill daje niebywala przewage w walce ze stunujacymi przeciwnikami i bywa ostatnia deska ratunku.
-by dogonic przeciwnika, biegajacego na glupim jasiu, warto uzyc przyspieszenia ruchow. Tu trzeba sie spieszyc, by zdazyc z piachem (szybciej wejdzie od ataku z zaskocenia), zanim poprzedni stunn sie skonczy.
-ganianie za przeciwnikiem jest samo w sobie strata czasu. Jesli chcecie sie za nimi uganiac, wlaczcie trutke. Przynajmniej zawsze straca "pare" hp.
-jesli macie wybor: pacnac przeciwnika jeszcze raz, zanim skonczy sie poprzedni stunn, a stunnowac - zawsze wybierajcie stunn. Robimy to jakies 1-2 sekundy przed koncem poprzedniego.
I oczywiscie powtorze to, co mowie zawsze: zadna teoretyczna wiedza nie zastapi praktycznego treningu, wiec goraco namawiam do pvp. Ze mna mozecie zawalczyc praktycznie zawsze. Poki co moj lvl nie bedzie dla wiekszosci wyzwaniem, ale samo cwiczenie stunnow da wiele.
Oczywiscie lapcie mnie w grze na nicku Absinthe
L.