|
|
|
|
|
|
|
www.deamon4s.fora.pl
Forum Gildii Deamon
|
|
|
Obecny czas to Pon 7:20, 25 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Nisaya13
Administrator
Dołączył: 21 Paź 2010 Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:39, 25 Paź 2010 Temat postu: Kapłan w PVP |
|
|
Z miejsca mówię, że jestem pacyfistką, nie lubującą się w walce (stad tez wybrałam klasę, przy której walka nie jest głównym zadaniem...).
Nie uważam, abym posiadała rozległą wiedzę na temat pojedynków, jednak postaram się tu umieścić moje dotychczasowe spostrzeżenia.
Do rzeczy.
Największym atutem kapłana są trzy skille regenerujące pasek życia (dwa leczenia oraz wyssanie krwi). Traci natomiast na szybkości, a raczej jej braku. Kapłan jest profesją, której koszmarnie długo ładują się umiejętności (mowa o czerwonym pasku procentowym pojawiającym się przy rzucaniu zaklęć).
Taktykę walki kapciem można nazwać walką pozycyjną, na przeczekanie. Trzy stuny dają czas, aż zregenerują się umiejętności defensywne. Gdy potrzeba nam chwile odsapnąć usypiamy przeciwnika czy zamieniamy w wiewiórkę. Daje nam to możliwość doczekania żywymi momentu, aż znowu będziemy mogli wesprzeć się leczeniami czy bańkami.
Co bardziej wprawieni kapłani mogą spróbować taktyki wysysania many. Przy dłuższych walkach pozbawia to przeciwnika możliwości użycia jakiegokolwiek skilla.
Kapłan, a Łucznik
Dobry Łucznik potrafi wystrzelić 3 strzały w ciągu sekundy. Jeżeli uda nam się tą pierwszą sekundę przeżyć oto moje rady na dalszą cześć walki:
- gdy oberwiemy debuffem stunujemy przeciwnika, po czym odnawiamy sobie buffa na obronę i życie.
- musimy pamiętać, iż Łucznik posiada skill ucieczka, uwalniający go z uśpienia. Jedynym w 100% efektywnym stunem jest w jego przypadku wiewióra.
- jeżeli Łucznik użyje Cienia Duszy, puszczamy aoe na prawo bądź lewo od jego Cienia. Atakowanie samego Cienia nic nam nie da.
- jeżeli frunie na nas Deszcz Strzał, najpierw się bańkujemy, dopiero później z niego wychodzimy.
- gdy zostaniemy oślepieni, możemy użyć Boskiego Ognia, niemniej bardziej polecam w takich przypadkach banieczkę.
- zwykła bańka nie jest zbyt efektywna. Łucznik może ją zneutralizować debuffem. Nietykajka broni nas skutecznie, chyba że przeciwnik wypuści Strzałę Chaosu idealnie w czas jej narzucenia (miedzy 100% na pasku, a pojawieniem się bańki),
- wiewióra zdejmuje przeciwnikowi bańkę.
Kapłan, a Wojownik
Wojownik nic nam nie jest w stanie zrobić, póki do nas nie podejdzie. Wprawdzie ma możliwość strzelania z łuku, jednak niewielu wojowników nosi porządny łuk, czy też w ogóle przypomina sobie o tej umiejętności w PvP.
Pierwsze co robi wojownik spostrzegając przeciwnika, to unieruchomienie rzutem toporka.
- jeżeli uprzedzimy ten krok offtargetem, może nam to dać minimalną przewagę. AOE wokół siebie to też nie głupi pomysł, wojownik i tak będzie zmuszony do nas podejść.
- staramy się trzymać na dystans od przeciwnika, każda chwila którą straci na podbieganie do nas będzie działała na naszą korzyść.
- stunujemy i odbiegamy, pamiętając jednak, iż wojownik może uwolnić się z naszej Hipnozy.
- zamieniając w wiewiórkę nie zyskujemy nic więcej prócz czasu, ponieważ przeciwnik nawet pod wpływem tego stuna może za nami podążać.
Kapłan, a RMC
RMC nie jest takim trudnym przeciwnikiem jakby mogło się wydawać. Ma słabości podobne do wojownika, do tego żadnego stuna na odległość.
- gdy RMC staje się niewidzialny najlepiej puścić wokół siebie AOE.
- postępujemy podobnie jak w wojownikiem, z jednym wyjątkiem: RMC nie może uwolnić się z naszej Hipnozy.
Kapłan, a Czarodziej
Czarodziej to wprawny stuner, w dodatku bardzo szybki. Nie potrafię podać konkretnych wzorców postępowania podczas walki z tą profesją. Nie ma skilli, na które trzeba szczególnie uważać - wszystkie są tak samo zabójcze. W dodatku bywają walki, gdzie czarodziej w ogóle nie wypuszcza swojej ofiary ze stunów. Życzę powodzenia. :P
Kapłan, a Zaklinacz
Zaklinacz to w ogólnym przeświadczeniu postać słaba, taki gracz musi mieć bardzo dobre eq i nie małe doświadczenie, aby stanowił dla nas zagrożenie.
- w przypadku, gdy Zaklinacz jest dobrze opancerzony, naszym pierwszym celem powinien być Chowaniec. Jego śmierć pozbawi naszego przeciwnika potężnych buffów na obronę.
- Zaklinacz może doładować życie Chowańca, dlatego najlepiej go uśpić lub zamienić w wiewiórkę na czas rozprawienia się z pupilem.
- bez wsparcia Chowańca Zaklinacz traci jednego stuna, może nas tylko poczęstować "głupawką" (czyli bezładnym bieganiem w losowych kierunkach).
- Zaklinacz może zablokować nam skille na maksymalnie 11s. Jeżeli nas to spotka możemy go atakować jedynie z podstawowego skilla.
- jeżeli przeciwnik użyje AOE, najpierw się bańkujemy, dopiero później z niego wychodzimy.
Kapłan, a Kapłan
Taki pojedynek może trwać w nieskończoność, szczególnie jeżeli gracze mają podobne eq i doświadczenie.
- wyssanie many pozwoli nam doprowadzić do stanu, w którym przeciwnik nie będzie mógł wykorzystać żadnego skilla. Jest to jedyne rozwiązanie na przeciągające się pojedynki.
- jeżeli przeciwnik użyje AOE, najpierw się bańkujemy, dopiero później z niego wychodzimy,
- wiewióra zdejmuje przeciwnikowi bańkę (chyba że to offtarget).
Ostatnio zmieniony przez Nisaya13 dnia Sob 12:18, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 11 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
RalphLord2
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Pią 0:13, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Moja mała porada (nie żeby te były złe) jednak nie zgodzę się z pewnym podpunktem w walce kapłana z łucznikiem a mianowicie:
"jeżeli Łucznik użyje Cienia Duszy, puszczamy aoe na prawo bądź lewo od jego Cienia. Atakowanie samego Cienia nic nam nie da."
Według mnie w takiej sytuacji najlepiej jest nic nie robić (chyba że mamy nietykajkę to zakładamy ją kilka sekund po cieniu duszy) jeśli jednak bańka jest w trakcie ładowania cierpliwie czekamy, gdy cień umrze oznacza to pojawienie się przeciwnika w tym momencie szybko naciskamy tab po czym wiewiórę lub hipnozę (ja preferuję wiewiórę gdyż jak już Monika wspomniała z hipnozy łucznik może uciec)
Początkujący kapłani pewnie zastanawiają się jak wyprzedzić łucznika który może w czasie ładowania się wiewióry oślepić nas oraz oddać jeden a czasem 2 strzały. Ja powiem tylko tyle gdy zaczniemy puszczać skil zanim zostaniemy oślepieni oraz łucznik nie będzie miał krytyka to zamienimy go w wiewiórę jeśli jednak nie zdążymy zakładamy zwykłą bańkę po czym używamy boskiego ognia jeśli jednak zdarzy się tak że nie będziemy mieli do dyspozycji żadnej bańki (czego za wszelką cenę staramy się uniknąć) to leczymy się licząc że łucznik nie ma zbyt mocnej kuszy:)
Jeszcze jedno:) gdy widzimy że łucznik próbuje włączyć cień duszy staramy się szybko odpalić hipnozę jak zdążymy łucznik traci cień duszy mało tego większość graczy orientuje się po jakiś 1-2sekundach co daje nam czas na podbiegnięcie do łucznika i odpalenie zaćmienia.
Mam nadzieje, że wam to pomoże i dzięki tej małej wskazówce polubicie gdy łucznik włącza cień duszy (ja polubiłem )
Przypominam, że wiewiórka zdejmuje bańkę a boski ogień użyty na inną postać niweluje wszystkie stuny więc kapłani myślcie też o innych nie tylko o sobie.
Rozpisałem się;/ trudno jakoś musicie to przeżyć może kiedyś jak zdobędę więcej doświadczenia napiszę coś więcej.
Jeśli ktoś się nie zgadza z tym co napisałem to proszę napisać każda uwaga się przyda, bo przecież łuczników jest najwięcej.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
RalphLord2
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Nie 21:36, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Mam metodę przeciwko rmc dziękuje kapłanem można zjechać każdego;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|